Wysoką porażką 1:6 zakończyło się spotkanie sparingowe naszych seniorów z Koszarawą Żywiec. W niedzielne popołudnie oglądaliśmy zupełnie dwa inne zespoły Przełomu – w pierwszej połowie zdyscyplinowany, odpowiedzialny i przede wszystkim dobrze grający, a w drugiej odsłonie popełniający bardzo proste błędy.
W pierwszej połowie meczu kaniowska drużyna zagrała bardzo dobrze. Na boisku nie było widać, która drużyna walczy o awans do IV ligi, a która broni się przed spadkiem do klasy „A”. Wynik 1:1 po bramce Kamila Góry jednak podrażnił żywczan, którzy w drugiej połowie udowodnili, że nieprzypadkowo zakończyli rozgrywki jesienne na 2 miejscu w żywieckiej „okręgówce”.
Pomeczowa wypowiedź Trenera Tomasza Świderskiego:
Wynik 1:6 jest dla nas bardzo przykry. Wysuwają się dwa wnioski. Pierwszy to wspaniale ta gra pokazała, że bez trenowania nie mamy szans w rywalizacji z takimi zespołami. Drugi, aby zdobywać punkty, to trzeba bardzo ciężko pracować na boisku, być zdyscyplinowanym, odpowiedzialnym i skoncentrowanym od pierwszej do ostatniej minuty oraz przygotowanym do meczu. Gdy to było do przerwy remisowaliśmy 1:1, ale po przerwie już brakło praktycznie wszystkich rzeczy, o których wspomniałem wcześniej. Chcemy oglądać zespół z Kaniowa taki jak w pierwszej połowie. I na koniec jeszcze raz powiem jak po meczy z Rajczą, że cieszę się, że z takimi zespołami nie będziemy grać w lidze.
LKS Przełom Kaniów – Koszarawa Żywiec 1:6 (1:1)
Bramka: Kamil Góra
Skład Przełomu:
Twardowski – Czulak, Zdeb, Kubies, Klimczak – Ćwiek, Woźniak, Ciućka, Jacher – Góra, Zavadka oraz Owczarz, Maron, Ryszka, Jurczyga, Szczypka, Grygierzec
W kolejnym sparingu nasza drużyna zmierzy się również z przedstawicielem żywieckiej okręgówki, Góralem Istebna. Mecz zostanie rozegrany w sobotę, 13 marca w Czechowicach-Dziedzicach o godzinie 17.