Nasza drużyna na pewno nie była stawiana w roli faworyta w starciu z liderem bielskiej A klasy, Podbeskidziem III Bielsko-Biała. Goście we wcześniejszych meczach ani razu nie zaznali goryczy porażki i tylko 3 razy zremisowali, pozostałe spotkania wygrywali i mieli znakomity stosunek bramkowy 87:17.
„Strzeliliśmy 3 bramki i przegraliśmy 1:2” – to krótki komentarz jednego z kibiców po niedzielnym meczu tych drużyn. A zaczęło się bardzo dobrze dla naszej drużyny – w 13 minucie Patryk Ciućka pokonał bramkarza Podbeskidzia i wynik 1:0 utrzymał się do 57 minuty. Potem, jak zauważył wspomniany kibic, również zdobywaliśmy bramki, ale na tablicy wyników pojawiały się cyferki tylko po stronie gości. No cóż, bywa i tak. Na pewno nikt nie może odmówić naszej drużynie determinacji i woli walki w starciu z drużyną, która już znacznie wcześniej zapewniła sobie awans do ligi okręgowej.
LKS Kaniów – TS Podbeskidzie III 1:2
Warto odnotować, że z inicjatywy prezesa Klubu, Grzegorza Wieczorka, w przerwie meczu został przeprowadzony konkurs strzelania rzutów karnych z okazji sobotniego Dnia Dziecka. Na podstawie zapisów zakwalifikowało się do niego 5 chłopaków: Tomasz Trela, Mateusz Wróbel, Oliwier Hadwiczak, Bartosz Mitko i Paweł Hohoł. Zwycięstwo odniósł Paweł Hohoł po emocjonujących dogrywkach z Mateuszem Wróblem. Dzieci otrzymały słodki upominek, a zwycięzca piłkę od Śląskiego Związku Piłki Nożnej. W bramce bronił Rafał Twardowski.
Brawa za takie inicjatywy!